Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa to katolicka wspólnota charyzmatyczna, otwarta na powiew Ducha Świętego. Dwa razy w miesiącu organizujemy spotkania modlitewne z modlitwą o uwolnienie, uzdrowienie i wylanie Ducha Świętego. 176.
Joanna piszesz tak, jakby nie było innych wspólnot i innego źródła pomocy. Satysfakcja ? To jest wypatrzone myślenie, z góry zakładające podział, jak widać po wpisach na różnych forach członkowie MIMJ, że świat jest im wrogi i że ma satysfakcje: podział na MY ( znający prawdę i prześladowani) i Tamci którzy się nie poznali, nie dojrzeli do wielkiego dzieła włącznie z ludzie piszą, że może jest coś nie tak, to zarzuca się im pychę, brak pokory. Ile to razy członkowie wspólnoty pisali, że posłuszeństwo to podstawa a coś dziś wypisują na forach, na temat pisma biskupa Depo ( np. że jest niesprawiedliwy i nie równo traktuje swoje dzieci) . Pytanie skąd takie myślenie? Dlaczego nie ma zwykłej refleksji, zapytania siebie samych czy to wszystko co się dzieje we wspólnocie to na pewno Pan Bóg tak działa, to aby na pewno Duch św.? Skąd wiemy, ze o Daniel to co mówi jest prawdziwe, skąd on to wie? Dlaczego go tak gloryfikujemy, że nie można nawet jednego krytycznego głosu dopuścić. Dlaczego słowa biskupów uznajemy za atak złego na o. Daniela, a nie z głos samego Boga , który przemawia w imieniu Biskupa? Dlaczego rozpadają się rodziny i relacje? Czy Bóg chciałby, żeby jego chore dzieci były wystawione na widok publiczny wyły, tarzały się po podłodze i były traktowane jak cyrk dziwadeł? Gdzie ta miłość w tym i pokora?.Biskup Czaja zasugerował, że są tu znamiona sekty to mu się oberwało od wspólnoty. Biskup Depo jest Ojcem Diecezji, działa przez niego Duch Święty, jest namaszczony. Biskup działa z polecania Boga, widać, ze jest w kontakcie z innymi biskupami, którzy też się tej sprawie przyglądają od lat i podzielają jego zdanie ( spisek biskupów? Po co?), działa może powoli ale po to, żeby jeszcze większej krzywdy z tego nie było da ludzi, żeby spokojnie to poukładać, dał wspólnocie miejsc na spotkania i czas na zmiany. Jak widać, dziś musi prosić ludzi, żeby tam nie jeździli. Przecież nie chodzi tylko o to, że to pustelnik a ma wspólnotę. Dużo osób wyjdzie z tego wszystkiego poranionych, a i tak niestety wiele już takich jest. Można sobie zadać pytania dlaczego tego wszystkiego nie rozwiąże, czytając to co piszą członkowie MIMJ na forach odpowiedź jest dość jasna. Boży człowiek zawsze jest pewien wątpliwości, szuka prawdy rozmawia z innymi ( np. św Jan Paweł II), konsultuje, pyta Boga 100x czy to na pewno Twoja wola, daje też czas na poprawę i zmiany. Biskup też dał taki czas wspólnocie, czasem kosztem innych swoich dzieci, które przez tę wspólnotę ucierpiały. I dziś Ci ludzie może mogą mieć pewien rodzaj satysfakcji ale dość gorzkiej.
I tak Miłość Jezusa, przez krzyż i zmartwychwstanie, dotarta wszędzie tam, gdzie dosięgła niszcząca moc każdego grzechu. Jesteśmy ogarnięci tą wszechmocną miłością Jezusa kochającego i pragnącego każdego człowieka uwolnić z niewoli grzechu i śmierci. Owocność Bożego Miłosierdzia zależy jednak od postawy człowieka.
Wspaniały tekst psalmu 136 wers po wersie całe dzieło stworzenia i zbawienia przedstawia jako dzieło Bożego Miłosierdzia. "Wysławiajmy Boga, bo na wieki Jego miłosierdzie". Tego, Który w swej mądrości uczynił niebiosa, Który rozpostarł ziemię nad wodami, Który wyprowadził Izraela z egipskiej niewoli, Który prowadził swój lud
️ Słowo dla Ciebie na dziś 02.09.2017 PIERWSZE CZYTANIE 1 Tes 4, 9-11 Miłość braterska Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan Bracia: Nie jest rzeczą
Miłosierdzie jest szczególnym rodzajem miłości, jej wyjątkową barwą, tonacją. Chodzi o takie sytuacje, w których miłość (Boża lub ludzka) spotyka się ze złem (nędza, cierpienie, grzech, śmierć). Miłosierdzie to odpowiedź miłości na misterium zła. Jan Paweł II posługuje się często wyrażeniem „miłość miłosierna”.
. 218 312 342 149 301 254 470 112